Pałac w Bytomiu Miechowicach budowano w latach 1812-1817, inicjatorem budowy był Ignacy Domes. W 1844 r. trąba powietrzna uszkodziła pałac, stanowiło to pretekst do jego rozbudowy. Przeprowadzone prace budowlane w latach 1855-59 polegały na dodaniu do starego pałacu dwóch bocznych skrzydeł. Znajdujący się przy pałacu ogród przekształcono na duży park z egzotycznymi drzewami. Pałac pozostawał w rękach rodziny Tiele-Winckler do 1925 r, kiedy to został odsprzedany spółce zarządzającej kopalnia węgla kamiennego. W dniu 27.01.1945 r. pałac został spalony i rozgrabiony przez wojska radzieckie. W 1954 r. ruiny zostały wysadzone przez saperów Wojska Polskiego, za wyjątkiem niewielkiej części skrzydła zachodniego, którego ruiny możemy oglądać do dzisiaj.
W 1812 roku Ignatz Domes (1758-1835) - kupiec z Czeladzi zakupił wieś Miechowice koło Bytomia. Kiedy ukończono w 1817 r. budowę pałacu, budynek stać się miał później środkową częścią nowego założenia pałacowego. Zwieńczenie pałacowych wież uzupełniono krenelażem (zębate zakończenie murów). W 1819 r. do pałacu wprowadziła się córka Domesa - Maria (1789-1853) ze swym mężem, wrocławskim kupcem Francem Aresinem. Kiedy zmarł Aresin, Maria poślubiła zarządcę swych dóbr - Franza Wincklera (1803-1851). W 1840 r. Winckler otrzymał tytuł szlachecki. Po śmierci Wincklera, jego dobra odziedziczyła córka z pierwszego małżeństwa - Waleska von Winckler (1829-1880), która wyszła za mąż w 1854 roku za Huberta von Tiele (1823-1893). W 1844 r. trąba powietrzna uszkodziła pałac, w związku z tym Hubert von Tiele-Winckler postanowił go rozbudować. Prace przeprowadzono w latach 1855-1859 i polegały na dodaniu do starego pałacu dwóch bocznych skrzydeł po stronie wschodniej i zachodniej. Nad pałacem górowały trzy wieże: najwyższa, zwana Jaskółczą, oraz Prochowa i Wodna. Oprócz tego w skrzydle zachodnim znajdowała się m.in. galeria obrazów, sala kwiatowa i kaplica. Postacią silnie związaną z historią Miechowic i miechowickiego pałacu jest córka Waleski von Winckler i Huberta von Tiele - Ewa von Tiele Winckler znana jako Matka Ewa. Jej powołaniem była dobroczynność i praca na rzecz najbardziej potrzebujących. Pałac pozostawał własnością rodziny Tiele Winckler do 1925, kiedy to hrabia Klaus Tiele Winckler odsprzedał go spółce akcyjnej Preussengrube AG (zarządzającej miejscową kopalnią węgla kamiennego). Wkroczenie wojsk radzieckich oznaczało jego rozgrabienie i doszczętne spalenie. To co ocalało i stoi do dzisiaj, stanowi tylko około 10% dawnej kubatury całego założenia pałacowego. Wśród drzew dawnego parku przypałacowego, leżą spore fragmenty wysadzonej głównej wieży. Pojawiły się informację o całkowitym wyburzeniu ruin, miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie i uda się uratować zabytek i przylegający do niego park.